Niecałe dwa tygodnie temu widziałam w tramwaju bardzo starego mężczyznę z bardzo starym jamnikiem. Obaj byli siwi, obaj trochę smutni i jakby lekko speszeni. Kiedy mieli wysiąść, mężczyzna pochylił się z widocznym wysiłkiem i wziął jamnika na ręce.
archiwum
06.2011
Przeglądając swoje stare notatki, znalazłam zagadkowe oświadczenie młodszej z moich młodszych sióstr, wówczas siedmioletniej. Nietypowa interpunkcja oddaje intonację.
Chciałabym. Być okropnie brudna.
Chciałabym. Być okropnie zła.
Nie. Nie chciałabym.
Chciałabym. Być okropnie dobra.
Chciałabym. Mieć dobry porządek.
Chciałabym. Mieć królestwo nad polami.
Słowa kluczowe, po których internauci trafiają na jesień fetyszysty, ogromnie mnie inspirują. Poetkę w sobie odnajduję, wprost i wręcz, i poniżej. I poniżej, w ramach przeprosin za długą nieobecność, pomieszczam dwa krótkie wiersze utworzone w całości z fraz wyszukiwarek.
Frazy przytaczam bez skrótów i zmian, poprawiam tylko pisownię tam, gdzie to niezbędne. Zasadniczo jeden wers odpowiada jednej frazie, jeżeli jest inaczej, oddzielam przecinkiem. Wyjątek stanowi zdanie „pacjent nic nie widzi i lekarz nic nie widzi”, które rozbiłam na dwa wersy. Tytuły Raport ze szpitala i Poranek poety pochodzą ode mnie.
A do zagospodarowania mam jeszcze takie skarby, jak „co zrobić z wodą święconą o nieprzyjemnym zapachu”, „kiedy panna ma wysłać lotto” czy „zabawy z pokrzywami”…
słowa kluczowe 2 – Raport ze szpitala
5 lekcji anatomii
karta gorączkowa stolec
lekarki w gumowych rękawiczkach
wenflon zakładanie
karuzela plac zabaw
chłopiec na karuzeli
gładzi się po nodze
cos chrobocze w ścianie
pacjent nic nie widzi
i lekarz nic nie widzi
karuzela od góry
za stygnącymi latarniami
chłopiec na karuzeli
gładzi się po nodze
cos chrobocze w ścianie
słowa kluczowe 3 – Poranek poety
leniwe oko, lustro patrz
oko zaklejone podbite
stonki sen, ślimak śmierć
śniły mi się dwa księżyce
koniec świata jpg
muza trudne życie