Śniło mi się, że miałam dziecko, bardzo małe, parodniowe. Któregoś wieczora zorientowałam się, że chyba przez cały dzień nic nie jadło.
– Jadłeś coś? – zapytałam.
– Batonika – odpowiedziało, bezbłędnie wymawiając R.
– To nie wystarczy.  Powinieneś jeść co najmniej jeden duży posiłek dziennie. Będziesz o tym pamiętał?