jedzie snalubma cofnąć czas – poranek siódma pięćdziesiąt dwa – jest ślisko deszcz pada wysiada upada i wpada – przystanek tramwaj to już – klamka po schodach na świat – teczka kanapka zamek na klucz – zęby koszula krawat i kawa raz dwa – mężczyzna biały czterdzieści lat – budzik jest siódma nad miastem mgła – jedzie snalubma żeby cofnąć czas