Dostałam od Adama gablotkę z szesnastoma przegródkami. Umieściłam w niej następujące przedmioty:
kostka do gry plastikowa biała;
kostki do gry obsydianowe, sztuk sześć;
dziupla luzem mała;
(do czwartej przegródki Adam włożył karteczkę)
kamyki, szkiełko i gumowa żółta choinka lub zatyczka do ucha, znad morza;
ostrzeżenia z bibułek papierosowych, umieszczane w opakowaniach przed piątą od końca bibułką, dużo;
uszko od stłuczonej filiżanki;
pryzmat szklany;
śruba z nakrętką stalowa duża;
papierowe kółko z opakowania lekarstw, z napisem LOVE, oraz kawałek rośliny przypominający małą włochatą łapkę;
znalezione w fortach czerwone pokrętło z trójkątem oraz wróżby z ciasteczek z wróżbą, sztuk dwie;
bączek plastikowy czarno-srebrny;
wyrwane zęby trzonowe moje, sztuk dwie;
złota dziesięciorublówka z 1899 roku, po prababci;
znalezione jednogroszówki, sztuk dwie;
nakrętka stalowa duża.
06.11.2012 | 6:38
Największe wrażenie robi „dziupla luzem mała”.
06.11.2012 | 10:56
Niektórzy nazywają takie kolekcje kapsułami czasu, określenie dla moich zbiorów to „hydra pamięci”, w której znajdują sie w większości obiekty papierowe, ale nie tylko.
Czy bączek plastikowy czarno-srebrny pochodzi z głębin dzieciństwa?
09.11.2012 | 12:14
SKARBY! poproszę zdjęcie :-)
09.11.2012 | 12:14
(ja też mam pudełko z przegródkami i z szybką, w którym trzymam skarby)