W porcie Hel w listopadzie. W miejscu, w którym dwa i pół roku wcześniej były niebieskie beczki, te z nagłówka.
Wtedy, w listopadzie, zobaczywszy, że beczek już nie ma, zasmuciłam się i sfotografowałam pustkę po beczkach. Odbijający się w oknie statek dostrzegłam dopiero po wywołaniu zdjęć.
25.07.2012 | 12:56
To jest znikający Holender. Po prostu okręt – widmo. Bardzo ładny!
25.07.2012 | 4:38
Uważaj, bo wjedzie na Ciebie!
26.07.2012 | 1:08
Hm, tak jakby się zbliża…
27.07.2012 | 10:40
A potem będzie explozion in maschinen raum.