Po prawej stronie monitora, na takiej cyfrowej żółtej karteczce, mam listę rzeczy do zrobienia. Przyzwyczaiłam się do niej i zwykle nie zwracam na nią uwagi (odczuwam tylko czasem nieokreślony niepokój), ale dziś zauważyłam, że niektóre punkty brzmią bardzo dziwnie.
Posiać baobab.
Kupić nowe oczy.