(epifakium dla Sz na melodię)

oh come t’inganni
jak tego nie powiem
wybuchnie mi w głowie
choć niby nie szkoda
bo już się nie znamy

se pensi che gl’anni
minęłam cię chyba
rok temu na mieście
gdy szedłeś pijany

patrzyłam przez chwilę
jak chwiejesz zataczasz
się o nic potykasz
non hann’ da finire

na widok jamnika
upadasz i tyle

by było a nie ma
na chuj drążyć temat
kto żyć nie ma sensu
się czasem zabije
bisogna morire
bisogna morire