(epifakium dla Sz na melodię)
oh come t’inganni
jak tego nie powiem
wybuchnie mi w głowie
choć niby nie szkoda
bo już się nie znamy
se pensi che gl’anni
minęłam cię chyba
rok temu na mieście
gdy szedłeś pijany
patrzyłam przez chwilę
jak chwiejesz zataczasz
się o nic potykasz
non hann’ da finire
na widok jamnika
upadasz i tyle
by było a nie ma
na chuj drążyć temat
kto żyć nie ma sensu
się czasem zabije
bisogna morire
bisogna morire
19.05.2025 | 11:28
(****) https://www.youtube.com/watch?v=rs7k1bfBNt8
31.05.2025 | 5:18
Niektórzy jednorazowo, niektórzy na raty :(
01.06.2025 | 11:53
A ja smutek poczułem. Nie za tym teraz, ale za tamtym wtedy.
02.06.2025 | 9:57
Tak. Smutek. Za teraz, za wtedy. Za tymi, co na raz, i za tymi, co na raty.